Jednym z pytań, jakie pojawiają się w naszych głowach podczas przedświątecznego pośpiechu, jest „co kupić na prezent?”. Podczas zakupów nie zapomnijmy o najważniejszym – o rozwoju naszego dziecka. My oczywiście postawiliśmy na książkę i postanowiliśmy przekonać was, że jest to lepszy prezent od popularnego tabletu.
Budowanie więzi
Wspólne czytanie korzystnie wpływa na budowanie więzi pomiędzy rodzicem a dzieckiem. Spędzamy razem czas, przeżywamy treści lektur i jesteśmy blisko. Dając dziecku do ręki tablet, takiej więzi nie budujemy. Sposób, w jakim wyświetlają się na nim treści, jest tak absorbujący, że dziecko skupia się jedynie na obrazie.
Rozwijanie wyobraźni
Najbardziej działającą na wyobraźnię czynnością jest czytanie. Dziecko, słuchając opowieści, może budować w głowie niczym nieograniczone obrazy. Treści wyświetlane na tablecie są podane dziecku na tacy – na szklanym ekranie nie ma miejsca na niedopowiedzenia.
Wzbogacanie języka
Dzieci, słuchając bajek, wzbogacają swoje słownictwo i kształtują styl wypowiedzi. Spędzający czas przed tabletem maluch nie wchodzi w interakcję z drugim człowiekiem. Przez to jego słownictwo i mowa nie rozwijają się prawidłowo. Naukowcy zauważają, że bodźce płynące z nowoczesnych urządzeń w żaden sposób nie wpływają na rozwój komórek lewej półkuli mózgu, a to właśnie ona odpowiada za tworzenie i odbieranie mowy.
Poprawa koncentracji
Słuchanie bajek ze zrozumieniem wymaga od dzieci skupienia. A jak jest w przypadku tabletu? Dziecko atakowane jest mnogością barw, głośnymi dźwiękami, szybko zmieniającymi się obrazami i ogromną ilością danych. Przez to na niczym nie może się skoncentrować, a z czasem ten stan może się przenieść na świat zewnętrzny.
Dobre wzorce
W bajkach dla dzieci zazwyczaj mamy do czynienia z dobrymi wzorcami. Dodatkowo to ty, jako rodzic masz wpływ na to, co będziecie czytać. A z dobrze dobranej do wieku lektury twoje dziecko może uczyć się wartościowych postaw, rozwijają się u niego emocje i wzrasta empatia. Jeżeli dziecko uczy się interpretować świat za pomocą sztucznego, płaskiego obrazu, przepełnionego głośnymi dźwiękami i intensywnymi kolorami, cierpi na tym jego rozwój i prawidłowe postrzegania świata. Dodatkowo, w przypadku tabletu, rodzic ma ograniczony wpływ na to, co ogląda dziecko – maluchy bardzo szybko uczą się same przełączać bajki.
Oczywiście nie oznacza to, że powinniśmy izolować nasze dzieci od nowoczesnych technologii. W dzisiejszych czasach dziecko powinno mieć styczność ze sprzętem elektronicznym (za wyjątkiem dzieci do 2. roku życia – takim maluchom elektronika do niczego nie jest potrzebna), ale w granicach rozsądku. Pamiętajmy, technologia nie zastąpi książki, a obok niej wśród największych symulantów rozwoju są kontakt z drugim człowiekiem, poznawanie przyrody oraz zabawa.