
O korzyściach płynących z czytania, zwłaszcza we wczesnym dzieciństwie, nie trzeba już chyba nikogo przekonywać. Jakie książki warto polecać rodzicom, dziadkom, nauczycielkom i nauczycielom, a wreszcie – samym dzieciom w wieku przedszkolnym? Co i jak wybierać spośród tysięcy tytułów dostępnych na rynku?
Często sięgamy po książki tanie, broszurowe, nawiązujące do popularnych kreskówek czy zabawek, łatwo dostępne (na poczcie, w supermarkecie), ale niekoniecznie dobre artystycznie – słabe pod względem tekstu, z kiczowatymi ilustracjami, wydane na niskiej jakości papierze, bez dbałości o edycję. Można oczywiście powiedzieć, że – zgodnie ze znanym porzekadłem – o gustach się nie dyskutuje. Warto jednak w edukacji, wychowaniu, a także (nie zapominajmy!) codziennej rozrywce sięgać po książki, które może niekoniecznie należą do mainstreamu, ale cechują się wysoką jakością literacką i graficzną, poruszają różnorodne tematy, odpowiadają na potrzeby emocjonalne dzieci, rozwijają wyobraźnię, krytyczne myślenie i wrażliwość.
Z pomocą przychodzą tu liczne współczesne książki dziecięce i nowe wydania klasyki (zbiory wierszy, opowiadania, picturebooki…), w tym polskie, które od co najmniej kilkunastu lat święcą triumfy również poza granicami naszego kraju. Bogactwo podejmowanych w nich tematów pozwala na odnalezienie tytułów doskonale korespondujących z zainteresowaniami i potrzebami konkretnych dzieci, a wysoka jakość publikacji, świetne ilustracje i ciekawe rozwiązania tekstowe sprawiają, że można je traktować jako znakomite narzędzia służące zarówno nauce i wychowaniu, jak i rozrywce czy refleksji.
Poniżej prezentuję wybór kilkunastu współczesnych książek dla dzieci w wieku przedszkolnym – oczywiście subiektywny, zawierający i publikacje nowatorskie artystycznie, i bardziej tradycyjne pod względem tekstu i obrazu; mam nadzieję, że taki wybór pozwoli każdemu znaleźć coś dla siebie.
Aleksandra i Daniel Mizielińscy, Mapy, Dwie Siostry, Warszawa 2012.
Aleksandra i Daniel Mizielińscy, Mapownik, czyli praktyczny kurs mazania po mapach, Dwie Siostry, Warszawa 2013.
Aleksandra i Daniel Mizielińscy, Mapy. Edycja pomarańczowa, Dwie Siostry, Warszawa 2016.
Aleksandra i Daniel Mizielińscy, Mapy. Edycja fioletowa, Dwie Siostry, Warszawa 2019.
Aleksandra i Daniel Mizielińscy, Mapy, których nie masz, Dwie Siostry, Warszawa 2019.
Mapy stanowią prawdziwy hit na polu polskiej książki dziecięcej; przetłumaczono je na wiele języków i wydano niemal na całym świecie. Chociaż ten nietypowy atlas pojawił się na rynku już kilkanaście lat temu, jest nieustannie wznawiany, doczekał się specjalnych edycji, kolejnej części oraz zeszytu z zadaniami, Mapownika. Z czego wynika ogromna kariera dzieła Aleksandry i Daniela Mizielińskich? Chyba z połączenia wielu czynników: wielkiego formatu, przyjaznej, zabawnej kreski, niestereotypowego ukazania krajów i regionów za pomocą rysunku, szczegółowości zachęcającej do wyszukiwania detali (podobnie zresztą jak dzieje się w przypadku innej serii Mizielińskich, Mamoko, także wartej polecenia). To świetne wprowadzenie w świat z całą jego złożonością i różnorodnością; książka zapraszająca do przysłowiowego podróżowania palcem po mapie i dająca zarówno możliwość świetnej zabawy, jak i zdobycia wiedzy.
Sam McBratney, Nawet nie wiesz, jak bardzo cię kocham, il. Anita Jeram, tłum. Jarosław Mikołajewski, HarperKids, Warszawa 2019.
Sam McBratney, Nawet nie wiesz, jak bardzo cię kocham przez cały rok, il. Anita Jeram, tłum. Jarosław Mikołajewski, HarperKids, Warszawa 2023.
Sam McBratney, Nawet nie wiesz, jak bardzo cię kocham. Pop-up, il. Anita Jeram, proj. Corina Fletcher, tłum. Jarosław Mikołajewski, HarperKids, Warszawa 2024.
Nawet nie wiesz, jak bardzo cię kocham, popularna historia o bliskości, nie bez powodu doczekała się kolejnych części – wydanych także w specjalnej łącznej edycji – oraz wersji pop-up (czyli książki-rozkładanki). Delikatne, tradycyjne formalnie ilustracje Anity Jeram świetnie współgrają z pełnym czułości, prostym w stylu tekstem Sama McBratney, co sprawia, że opowieści o zajączkach i ich relacjach są świetną propozycją do wspólnego rodzinnego czytania – chociażby przed snem. Pod zwierzęcymi kostiumami kryją się oczywiście ludzkie przeżycia i emocje, ale w tym przypadku uczłowieczenie postaci sprawdza się świetnie. Wersja pop-up dodatkowo pozwala na jeszcze głębsze wniknięcie w historię – przestrzenne rozkładówki dają bowiem szansę, by książkowy świat stał się bliższy i dostępny na wyciągnięcie ręki.
Marta Galewska-Kustra, Pucio na wakacjach. Ćwiczenia wymowy dla przedszkolaków, il. Joanna Kłos, Nasza Księgarnia, Warszawa 2018.
Marta Galewska-Kustra, Pucio umie opowiadać, il. Joanna Kłos, Nasza Księgarnia, Warszawa 2019.
Marta Galewska-Kustra, Pucio zostaje kucharzem, czyli o radości z jedzenia, il. Joanna Kłos, Nasza Księgarnia, Warszawa 2021.
Marta Galewska-Kustra, Pucio robi porządek, il. Joanna Kłos, Nasza Księgarnia, Warszawa 2023.
Marta Galewska-Kustra, Pucio i Wróżka Zębuszka, il. Joanna Kłos, Nasza Księgarnia, Warszawa 2025.
Niektórzy mogą już znać Pucia – seria Marty Galewskiej-Kustry została bowiem pomyślana tak, aby w pewnym sensie rosnąć wraz z dzieckiem (niektóre części są dla maluchów kilkumiesięcznych, inne dla rocznych itd.). Wskazane wyżej tytuły odpowiadają już natomiast rozwojowi mowy i możliwościom poznawczym przedszkolaków. Mamy tu sympatycznego bohatera, jego rodzinę i znajomych, jak również codzienne domowe i przedszkolne sytuacje, co pozwala najmłodszym na identyfikację z postacią, a także na dalszy rozwój umiejętności komunikacyjnych. Do atutów serii z pewnością należą też przyjazne ilustracje Joanny Kłos oraz duży rozmiar tekstu przy niewielkim formacie samych książek. Osobną uwagę trzeba poświęcić ćwiczeniówce Pucio na wakacjach, która stanowi świetny punkt wyjścia do nauki prawidłowego wymawiania głosek.
Tina Oziewicz, Co robią uczucia?, il. Aleksandra Zając, Dwie Siostry, Warszawa 2020.
Tina Oziewicz, Co lubią uczucia?, il. Aleksandra Zając, Dwie Siostry, Warszawa 2022.
Tina Oziewicz, Co uczucia robią nocą?, il. Aleksandra Zając, Dwie Siostry, Warszawa 2023.
Tina Oziewicz, Uczucia i Mądrość, il. Aleksandra Zając, Dwie Siostry, Warszawa 2024.
Zaczęło się kilka lat temu – od niepozornej książki Tiny Oziewicz z jednozdaniowymi, aforystycznymi opisami uczuć. Towarzyszyły im proste rysunki Aleksandry Zając, na których owe uczucia zostały przedstawione jako czasem przyjazne, czasem złośliwe, a czasem nieporadne stworki. Sens całości wynika tu z umiejętnej gry słowa i obrazu: „Zaufanie buduje mosty” – czytamy przykładowo, a pod spodem widzimy grafikę, na której uśmiechnięte stworzenie dosłownie buduje most umożliwiający innym uczuciom spotkanie. Wkrótce obie artystki opracowały kolejne tomy serii, rozwijając inicjalną formułę: ilustracje stały się np. bardziej nastrojowe i malarskie, z zastosowaniem szerszej palety barw; tekst zaś od krótkich fraz przeszedł do dłuższej narracji. W tych mądrych, przemyślanych, lecz jednocześnie prostych picturebookach każde dziecko i każdy dorosły odnajdzie własne uczucia i emocje: od Nadziei i Spokoju po Zawiść i Smutek, które też przecież bywają elementami naszego życia.
Rafał Witek, Przedszkole imienia Barbary Wiewiórki, il. Aleksandra Fabia, Bajka, Warszawa 2020.
Przedszkole imienia Barbary Wiewiórki, dokąd trafia pięcioletnia Maja, to miejsce, w którym każdy czuje się dobrze, a lęki szybko znikają. Do tej niezwykłej placówki uczęszczają i dzieci, i zwierzęta: kot, fretka czy dzięcioł. To, jak ktoś wygląda i kim jest, ma jednak drugorzędne znaczenie: w tym przedszkolu każdy ma równe prawa i czuje się na swoim miejscu, wszystkie potrzeby i problemy są traktowane z taką samą uwagą. Rafałowi Witkowi udało się stworzyć nieszablonową, nastrojową, czułą opowieść o instytucji, w której chyba każdy chciałby się znaleźć. Pomysł wykreowania wielogatunkowego środowiska przedszkolnego okazał się znakomity, aby z jednej strony opowiedzieć o codzienności, a z drugiej – o kwestiach wymagających refleksji, takich jak różnice między dziećmi. Niebagatelną rolę odgrywają tu forma całości (krótkie opowiadania napisane prostym językiem) oraz świetne, utrzymane w stylistyce retro, a wręcz nostalgiczne ilustracje Aleksandry Fabii, doskonale współgrające z tekstem.
Marta Żylska, Ptasie trele. Część 1 z onomatopejami Tomasza Samojlika, Sto Stron, Warszawa 2021.
Marta Żylska, Ptasie trele. Część 2 z onomatopejami Tomasza Samojlika, Sto Stron, Warszawa 2021.
Jak brzmi wróbel wiemy chyba wszyscy, ale co z jemiołuszką, bogatką i dudkiem? Odpowiedź na te i wiele innych pytań o dźwięki ptaków przynosi dwuczęściowa publikacja Ptasie trele. To z jednej strony atlas ptaków w wersji mini (znajdziemy ich tu 24), pięknie namalowanych akwarelami przez Martę Żylską, która oddała ich wygląd w realistycznej formie. Z drugiej zaś – każdemu wizerunkowi towarzyszą onomatopeje, które znany przyrodnik Tomasz Samojlik opracował, konsultując się z ornitologiem Romualdem Mikuskiem. Efekt stanowią książki proste, może nawet niepozorne, ale takie, które świetnie wprowadzają w świat ptasich dźwięków oraz mogą stanowić zachętę do spacerów, wsłuchiwania się w otaczający nas świat, a nawet imitowania tytułowych treli.
Carson Ellis, Zu dę daś?, tłum. Michał Rusinek, Wytwórnia, Warszawa 2022.
„Zu dę daś? Me bim”. Cóż to znaczy? Wie o tym chyba tylko Michał Rusinek, tłumacz niezwykłej książki Carson Ellis, oraz sama autorka, a także… owady! Cała publikacja została bowiem napisana w wymyślonym owadzim języku angielskim, który został następnie przełożony na owadzi język polski. Publiczność czytelnicza – i dzieci, i dorośli – może się zaś tylko zastanawiać, co mogą mieć na myśli pojawiające się na kartach tego utworu żyjątka. Biedronka, konik polny czy stonka, ukazane na barwnych ilustracjach z rozległym, białym tłem (zachęta do własnej twórczości rysunkowej!), jedynie sugerują to swoim zachowaniem, postawą i gestykulacją. W ten sposób publikacja zachęca do imaginacji, interpretacji, zabawy w zgadywanie i własnych prób przekładu języka owadziego na ludzki, rozwijając tym dziecięcą (i nie tylko!) wyobraźnię.
Tyler Feder, Ciała są super, tłum. Adam Pluszka, Czarna Owca, Warszawa 2023.
Ciała są różne: jasne i ciemne, duże i małe, grube i chude, stare i młode; ze znamionami, bliznami, piegami; z włosami i bez; wysportowane i z niepełnosprawnościami. Tyler Feder przedstawia te i inne ciała – a raczej ludzi, którzy je posiadają – w rozmaitych sytuacjach: na plaży, w sali tanecznej, na basenie, w kawiarni, w parku… Wyłaniająca się z tej interesującej książki różnorodność ciał i ludzi zostaje przez autora zaprezentowana w przystępny, bezpretensjonalny i humorystyczny sposób, a pełne szczegółów i kolorów rozkładówki zapraszają do rozmowy i zabawy z dziećmi, na przykład w wyszukiwanie na kartach utworu konkretnych postaci. Dodatkowym atutem książki jest wynoszony z niej morał, podawany jednak bez zbędnego dydaktyzmu: wszystkie ciała są super!
Lidka Iwanowska-Szymańska, Zofia Zaccaria, Smok, Lizacc Studio, Jesówka 2024.
Marysia zobaczyła smoka, ale nikt w przedszkolu w to nie uwierzył; wszyscy śmiali się i szydzili z dziewczynki, w czym przodowała Zuzia… Tyle tylko, że wkrótce ona sama spotkała smoka. I to Marysia jako jedyna jej uwierzyła. Smok Lidki Iwanowskiej-Szymańskiej i Zofii Zaccarii to oszczędna w środki wyrazu, niemalże poetycka, malowana słowem i obrazem opowieść o… No właśnie – o czym? O prawdziwym smoku, takim z legend, skrzydlatym i ziejącym ogniem? A może raczej o wyobraźni, granicy między prawdą a zmyśleniem, różnych sposobach postrzegania świata? Wreszcie – o zmianie percepcji, niezwykłej więzi i wielkiej przyjaźni wynikającej ze wspólnoty doświadczeń? Chyba nie ma tu jednej odpowiedzi – i bardzo dobrze, ponieważ dzięki temu książka staje się niezwykłym literacko-graficznym eksperymentem; mieniącym się barwami, pełnym świateł i cieni ćwiczeniem z myślenia, ale też z marzenia – zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych.
Maria Dek, W lesie, Bernardinum, Pelplin 2024.
Wszystkie książki Marii Dek warto mieć w swojej biblioteczce – artystka kreuje nastrojowe krajobrazy i barwne postaci za pomocą akwareli i gwaszu; proponuje delikatne, stonowane, oszczędne w środki wyrazu opowieści. Nie inaczej jest w przypadku jej najnowszej, wielokrotnie nagradzanej książki W lesie. Krótkie frazy („W lesie czekają na ciebie przygody”, „Idź po śladach”, „Aż kręci się w głowie”), jasne już dla kilkuletniej publiczności czytelniczej, zostają tu zestawione z ogarniającymi niemalże całe rozkładówki malunkami, które zdecydowanie dominują w tej książce pod względem wizualnym. Cóż tam zobaczymy? Las, a raczej lasy: iglaste i liściaste, bory i dżungle; leśne rośliny i zwierzęta; pióra, szyszki, a nawet ogień jaszczurki. Wielu rzeczy, tych, które kryją się w ciemności, nie dojrzymy, ale możemy je sobie wyobrażać i o nich rozmawiać, do czego książka jest znakomitym punktem wyjścia.
Monika Milewska, Kasia Walentynowicz, Cisza ma głos, Widnokrąg, Piaseczno 2024.
Tytuł brzmi paradoksalnie, ale w tej książce obrazkowej cisza, a raczej Cisza, faktycznie zyskuje głos! To na jej tle lepiej słychać tykanie zegara czy tuptanie jeża, ale gdy pośród zwierzęcych postaci pojawia się „przyjaciel Hałas”, wydaje się im znacznie bardziej atrakcyjny, zabawowy, dynamiczny, ciekawy. Cisza jednak, w końcu, (od)zyskuje głos – głos Świerszcza, który usypia wszystkich pozostałych, łącznie z Hałasem. Poza ciekawymi rozwiązaniami tekstowymi (samoświadomość postaci, które doskonale wiedzą, że są „w bajce”!) książka Moniki Milewskiej i Kasi Walentynowicz wyróżnia się na poziomie graficznym (wielokolorowe, nasycone barwą rysunki kredkami zapełnione są silnie zindywidualizowanymi postaciami; towarzyszą im onomatopeje mające przybliżyć wydawane przez te zwierzęta dźwięki), a równie interesujące i udane są rozwiązania typograficzne (jak pogrubienie tekstu przy wyrazach dźwiękonaśladowczych).
Przemysław Wechterowicz, Emilia Dziubak, Jak ci pomóc, Robociku?, Ezop, Warszawa 2024.
Czy da się pocieszyć Robocika, który zgubił śrubkę? Przecież maszyn nie nosi się na barana, nie rozśmiesza, nie przytula, nie zabawia, nie karmi, nie śpiewa się im kołysanek… A jednak z każdej sytuacji jest wyjście, jeśli tylko podejdzie się do problemu niekonwencjonalnie i z czułością. Jak ci pomóc, Robociku? to na pierwszy rzut oka prosta opowieść o smutnej maszynie i zwierzętach, które chcą jej pomóc, ale Przemysław Wechterowicz i Emilia Dziubak stworzyli wyjątkową książkę. Choć tekstu jest niewiele, każda fraza ma znaczenie. Wszystko – jak na dobrą książkę obrazkową przystało – rozgrywa się zaś na przecięciu słowa i obrazu: ilustracje (w dwóch odmiennych stylach) dopowiadają to, czego nie przeczytamy, stanowią interpretację tekstu, a czasem niemal go kontrują. Całość, zwięzła i wysmakowana graficznie, skłania do rozmowy o tym, że każdy – nawet Robocik! – może potrzebować zrozumienia, a wsparcie nie zawsze musi wyglądać tak samo.
Julian Tuwim dzieciom, il. Magdalena Kozieł-Nowak, Nasza Księgarnia, Warszawa 2024.
Świetny pomysł na ożywienie klasyki i zaprezentowanie nowemu pokoleniu słynnych wierszy Juliana Tuwima w formie odświeżonej, ale dalekiej od kiczu przepełniającego ich liczne broszurowe wydania. Spotkamy to słynne postaci: pana Hilarego, Zosię Samosię i Słonia Trąbalskiego; posłuchamy dźwięku lokomotywy i ptasiego radia, a to wszystko w towarzystwie ilustracji Magdaleny Kozieł-Nowak – fantazyjnych, barwnych, zabawnych jak sama poezja słynnego twórcy. Artystka doskonale łączy przy tym tradycyjne techniki, np. rysunek ołówkiem, z możliwościami, które daje współcześnie grafika komputerowa. Świetne są także rozwiązania typograficzne: zabawa układem tekstu czy wielkością liter. W rezultacie otrzymujemy inspirujący i ciekawy dialog przeszłości z teraźniejszością – znakomity, aby wprowadzić najmłodszych w świat polskiej poezji dla dzieci.
Gérard Moncomble, Paweł Pawlak, Moko, najśmieszniejszy klaun na świecie, Nasza Księgarnia, Warszawa 2024.
Klauny (jeśli się ich nie boimy!) kojarzą się raczej ze śmiechem i radością. Co jednak, gdy wyczyny performera nie wywołują chichotu i braw, lecz milczenie publiki? Cóż, klaun Moko się o tym dowiaduje – zostaje zwolniony z cyrku i staje się nieszczęśliwym klaunem. Gérard Moncomble i Paweł Pawlak opowiadają tę historię na dwóch poziomach, tekstem i ilustracjami. Gdy Moko smutnieje, słów jest coraz mniej, a miejsce wielobarwnych, kolażowych grafik zajmują proste, jednokolorowe rozkładówki: ciemnogranatowe, czarne i szare. Mniej jest też samego klauna, który dosłownie się rozpada, tracąc kolejne części ciała, aż pozostaje po nim tylko czerwony, kulisty nos. Na szczęście Moko znajduje przyjaciółkę, odzyskuje samego siebie, a na karty książki powracają barwy i tekst – tak jak na twarz bohatera powraca uśmiech. Książka Moncomble’a i Pawlaka, wyjątkowa pod względem kompozycji i narracji, mówi o tym, co w gruncie rzeczy dotyczy każdego: o radości, smutku i poczuciu własnej wartości.
Edward van de Vendel, Marije Tolman, Lisek, tłum. Iwona Mączka, Widnokrąg, Piaseczno 2024.
Krótka historia o tytułowym lisku, ale za to jak opowiedziana! Przyroda jest w tej książce przyrodą, a zwierzęta zwierzętami, nie zaś ludźmi przebranymi w ich kostiumy. Już samo to świadczyłoby o literackiej wyjątkowości Liska – w utworach dla najmłodszych przecież świat natury jest bardzo często uczłowieczony. Co więcej, Edward van de Vendel wykorzystuje w ciekawy sposób ramę zwierzęcego snu, aby opowiedzieć o codzienności naszego bohatera, o jego życiu z innymi lisami, ale też o relacjach z człowiekiem i jego światem; relacjach czasem przyjaznych, a czasem niebezpiecznych dla liska. Niezwykła jest też strona graficzna, stworzona przez Marije Tolman. Ilustracje bowiem wręcz urzekają: nastrojowy turkus kontrastuje z soczystą pomarańczą, a odrealnione fotografie rozległych pejzaży zostają zaskakująco wzbogacone rysunkami stylizowanymi na dziecięce.
Zofia Stanecka, Marianna Oklejak, Basia. Wielka księga podróży, HarperKids, Warszawa 2025.
Basi, jej rodziny i znajomych z książek Zofii Staneckiej i Marianny Oklejak raczej nie trzeba przedstawiać. Cała seria jest godna polecenia, ale Wielka księga… w szczególności. Tym razem autorki proponują swoiste kompendium podróży – dawnych i współczesnych; pociągiem, samolotem, tramwajem, a nawet we śnie; dalekich, bliskich i… wewnętrznych. Dzięki temu dzieci (i dorośli!) mogą się dowiedzieć, że podróżowanie da się postrzegać na wiele różnych sposobów: dla jednych ekscytująca będzie wycieczka pociągiem do Wiednia, dla innych zaś – hulajnogą do sklepu. Trzeba podkreślić, że choć całość została, jak zwykle w tej serii, napisana przystępnych językiem i opatrzona barwnymi, fantazyjnymi, czasem absurdalnymi ilustracjami, to jednocześnie w książce poruszane są bardzo ważne kwestie: etyczne aspekty współczesnego podróżowania, trudności w relacjach międzyludzkich, różnice w indywidualnym odczuwaniu i doświadczaniu świata, a nawet takie zagadnienia jak migracje czy wpływ turystyki na środowisko.
dr Maciej Skowera