Kto powinien uczyć dziecko czytać?

Kiedy dzieci rosną, pojawia się coraz więcej pytań i dylematów związanych z ich przyszłością. Chcemy dla naszych pociech wszystkiego, co najlepsze, często więc obawiamy się popełnienia jakiegoś błędu. Zastanawiamy się na przykład, czy prowadzić naukę czytania w domu, czy pozostawić ją w rękach wykwalifikowanych do tego osób.

Warto czytać razem z dzieckiem

Dla dzieci korzyści płynące z czytania są ogromne – najpierw, gdy czytają im rodzice, i później, gdy stawiają w tym świecie pierwsze kroki. Niemowlęta uczą się mowy, przysłuchując się czytającym rodzicom. Przedszkolaki nabywają zdolność do rozumienia ciekawego świata i wyrażania siebie oraz kształtują właściwe postawy. Uczniowie rozwijają swój zasób słów a dzieci od 11. roku życia za pomocą już nie tyle słuchania, co na przykład wspólnego czytania i wymieniania się uwagami – rozwijają się, spędzając czas w inny sposób, niż przy oglądaniu telewizji albo używaniu smartfona.

Wspólne obcowanie rodzica i dziecka z książką to przede wszystkim budowanie więzi i emocjonalna bliskość. W końcu czytanie dzieciom na głos ma nie tylko dobry wpływ na rozwój wrażliwości oraz wyobraźni. To także stymulacja rozwoju mózgu dziecka, wypracowanie lepszej koncentracji, budowanie nawyku czytania czy przede wszystkim wykształcenie się pozytywnego skojarzenia związanego z tą czynnością. Faktem jest, że dzieci, którym rodzice dużo czytają, lepiej radzą sobie w pierwszej klasie.

Korzyści domowej nauki czytania

Gdy dziecko osiąga wiek szkolny, czytanie jest dla niego furtką do budowania sposobu rozumienia świata i komunikacji za pomocą języka. Jeżeli rozwój związany z czytaniem ogranicza się wyłącznie do zajęć szkolnych, pociecha może nabrać negatywnego skojarzenia z taką formą spędzania czasu. Dlaczego? Po pierwsze styczność z lekturą w szkole to rozumienie tej czynności w kategorii obowiązku. Dziecku może być trudno polubić czytanie, jeżeli jego jedyna styczność z nim odbywa się na lekcji. Instytucja musi zrealizować mało elastyczną listę tytułów. Teksty mogą okazać się nieciekawe, mogą być pozbawione czynnika, który wzbudzi u młodych pozytywne emocje, a częsty brak współczesnych utworów sprawia, że dzieci mają ograniczone pole do zainteresowania się czytaniem. Zawsze może też pojawić się w szkole presja. Dzięki poznawaniu książek i zdolności ich czytania w bezpiecznym, domowym środowisku może wykształcić się entuzjastyczne podejście do czytania.

Stres nie jest wskazany, ponieważ utrudnia naukę i rozwój dziecka. Warto więc podtrzymywać wspólne spędzanie czasu przy książce przez rodziców i dzieci. Czytanie dzieciom od najmłodszych lat wpływa na efektywność uczenia się.

Pamiętajcie więc, że czas spędzony wspólnie przy książce z waszymi pociechami, nie tylko na etapie ich nauki czytania, ale także przed i po nim, jest kluczowy dla waszych dzieci!