Czym skorupka za młodu nasiąknie, czyli o promocji czytelnictwa nie tylko wśród najmłodszych

Rozmawiamy dziś z panią Katarzyną Wasiutyńską z Instytutu Książki na temat ciekawego wyzwania, jakim jest zachęcanie Polaków do czytania książek. Z rozmowy dowiecie się m.in. dlaczego akcja „Mała książka – wielki człowiek” jest wyjątkowa na skalę europejską oraz jak postępują rodzice, którym zależy na przyszłości swoich dzieci.

 

Jakie są plany Instytutu Książki w zakresie promocji czytelnictwa w różnych grupach wiekowych?

Projekty skierowane do dzieci i młodzieży stanowią priorytet w działaniach Instytutu Książki.

Chcemy promować czytelnictwo „od kołyski”, dlatego w grudniu 2017 roku rozpoczęliśmy projekt bookstartowy realizowany na skalę całego kraju. Na 360 oddziałach położniczych przekazujemy młodym rodzicom miesięcznie ok. 30 000 wyprawek czytelniczych. W środku znajduje się książka (Pierwsze wiersze dla…) wraz z broszurą informującą o roli czytania w życiu dziecka. Wierzymy, że rodzic, przekonany o tym, jak ważne jest czytanie, świadom że wspomaga ono rozwój jego dziecka, będzie dbał o to, by maluch oswajał się z literaturą już od pierwszych miesięcy życia. Chcemy, aby pięknie wydana książka była dla niego najwspanialszą zabawką. Kolejnym krokiem jest nasze wyjście do przedszkolaków. W 2019 roku, po udanym tegorocznym pilotażu, chcemy, żeby także starsze dzieci – rozpoczynające edukację przedszkolną – otrzymały książki na „dobry start”. Tym razem, aby otrzymać wyprawkę, rodzic lub opiekun musi stawić się z pociechą w bibliotece. Marzy nam się, żeby nie tylko rozdawać dzieciom książki, ale przede wszystkim wyrabiać nawyk czytania, dlatego maluch otrzyma także Kartę Małego Czytelnika, na której będzie zbierać naklejki za wypożyczone lektury z dziecięcego księgozbioru. Za uzbieranie kompletu naklejek przedszkolak zostanie nagrodzony Dyplomem Małego Czytelnika. W nieco dalszej przyszłości planujemy także zaproszenie do czytelniczej przygody dzieci w wieku szkolnym. Kompleksowe objęcie projektem dzieci, począwszy od noworodków po dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym, to nasz plan na kolejne lata.

A co z młodzieżą?

Przy tym wszystkim nie zapominamy oczywiście o młodzieży. Dla uczniów szkół średnich prowadzimy wraz z Krakowskim Biurem Festiwalowym i firmą Woblink projekt „Upoluj swoją książkę” realizowany w ramach ogólnopolskiej akcji Czytaj PL. Celem projektu jest promocja czytelnictwa wśród młodzieży poprzez upowszechnianie dostępu do książek w formie elektronicznej (uczniowie za pomocą mobilnej aplikacji mogą pobrać interesujące ich audiobooki i e-booki z plakatów z QR kodami rozmieszczonymi w przestrzeni szkolnej) oraz kampanię medialną wykorzystującą media społecznościowe i kanały komunikacji popularne wśród młodzieży.

Jak Instytut Książki uzasadnia potrzebę zaplanowanej i stałej edukacji w zakresie promocji czytelnictwa w Polsce? 

Wyniki badań dotyczące czytelnictwa w Polsce nie są zadawalające. Żeby je polepszyć, potrzeba zaplanowanej na lata kampanii proczytelniczej, z którą utożsamialiby się czytający i staliby się ambasadorami wśród tych, którzy nie sięgają po książki. Owe badania wielokrotnie pokazywały, że czytający dorośli to w większości osoby, którym najbliżsi w dzieciństwie czytali, i które dorastały w otoczeniu książek. To, czy nasze dziecko będzie w przyszłości czytać, zależy więc w dużym stopniu od nas. Zaczynamy zatem od rodziców, bo to im najbardziej zależy na przyszłości swoich dzieci. Chcą dla nich jak najlepiej – aby były szczęśliwie, dobrze się rozwijały i osiągnęły sukces – a udowodniono, że czytanie w tym pomaga.

W późniejszym wieku ważny wpływ mają też znajomi, którzy czytają – bardzo często to oni inspirują do sięgania po książki, podrzucają ciekawe tytuły, tworzą w danym środowisku modę na czytanie. Stawiamy na to w naszych projektach dla młodzieży – to uczniowie stają się ambasadorami czytania wśród swoich kolegów – w szkole, grupach rówieśniczych, mediach społecznościowych.

Jak Instytut Książki korzysta z doświadczeń innych krajów w tym zakresie?

Pierwszy projekt bookstartowy rozpoczął się w latach 90. w Wielkiej Brytanii. Od tego czasu na świecie zrealizowano kilkadziesiąt podobnych inicjatyw, o różnym zasięgu i skali. Przygotowując nasze działania, oczywiście „podglądaliśmy”, jak te projekty są realizowane w innych krajach, nie zapominając jednak, że każdy z nich ma nieco inną specyfikę odpowiadającą lokalnym potrzebom i możliwościom. Byliśmy m.in. na wizycie studyjnej w brytyjskiej fundacji BookTrust, by posłuchać o blisko 30-letnich doświadczeniach pioniera projektów bookstarowych i by znaleźć cenne inspiracje. Fenomen polskiego projektu bookstartowego polega na tym, że jest on realizowany w skali całego kraju oraz w pełni finansowany przez państwo.

Dziękujemy za rozmowę.