Zbigniew Herbert w utworze Przesłanie Pana Cogito pisał: „Powtarzaj stare zaklęcia ludzkości, bajki i legendy, bo tak zdobędziesz dobro, którego nie zdobędziesz”. Czytanie dzieciom bajek jest niezwykle ważne, jednak nie wszystkie baśnie kończą się dobrze. Psycholog Joanna Mierzwicka-Buzek doradza rodzicom, w jaki sposób rozmawiać ze swoimi pociechami na temat bajek bez happy endu.
Czy bajka musi mieć szczęśliwe zakończenie?
Wielu rodziców pamięta ze swojego dzieciństwa bajki, które zamiast radości wzbudzały w nich smutek czy strach. Nie wszystkie bowiem baśnie przedstawiają wyidealizowany świat i kończą się szczęśliwie. Nierzadko pojawiają się w nich brutalne i przerażające motywy, które często wydają się rodzicom nieodpowiednie dla ich dzieci. W rzeczywistości jednak najmłodsi również doświadczają trudnych sytuacji będących źródłem intensywnych, często nieprzyjemnych emocji. Baśnie bez happy endu pokazują, że smutek, strach, wstyd są naturalną częścią życia nawet bardzo małego człowieka.
– Bajki bez happy-endu to spore wyzwanie. Często dorosły musi najpierw sam przepracować wizję dzieciństwa własnego dziecka i zastanowić się, czy jest w nim miejsce na trudne emocje. Ich doświadczanie jest niezbędne na drodze budowania dojrzałości i odporności – uważa psycholog Joanna Mierzwicka-Buzek.
Jak rozmawiać z dzieckiem o trudnych emocjach?
W przypadku lektury bajek, które nie kończą się happy endem, bardzo ważna jest rozmowa z dzieckiem na ich temat. Przerażające czy smutne historie powinny stać się pretekstem do dyskusji na temat obecnych w życiu przykrości i trudnych momentów. Celem takich opowieści nie powinno być zasmucanie młodego człowieka, ale uświadomienie mu, w jaki sposób radzić sobie z trudnymi emocjami w prawdziwym życiu.
Czy istnieje uniwersalna metoda rozmów z dziećmi na temat treści nieszczęśliwych bajek?
– Nie jest możliwe zaproponowanie jednego schematu. Ciężar prezentowanych emocji i sytuacji powinien być dopasowany do konkretnego dziecka oraz jego wrażliwości. Są to bardzo ważne doświadczenia, ale powinny być podawane indywidualnie i stopniowo. Ważne jest również to, w jaki sposób bajki są opowiadane. Najlepiej, kiedy rodzic robi to osobiście, a nie na przykład włączając dziecku audiobook. Bliski, bezpośredni kontakt stwarza przestrzeń na rozmowę i emocje – twierdzi Joanna Mierzwicka-Buzek.
Bajki, których zakończenia nie są szczęśliwe, również stanowią bardzo ważny element rozwoju twojej pociechy. Mogą one pomóc młodemu człowiekowi poradzić sobie z trudnymi emocjami, których doświadcza w życiu. Warto wykorzystać ich treść, aby zbudować płaszczyznę do rozmów o trudnych sytuacjach i wspólnego poszukiwania rozwiązań.