W ostatnim dwudziestoleciu obserwujemy wyraźny wzrost produkcji i sprzedaży książek do słuchania czy książek mówionych, z angielskiego zwanych powszechnie audiobookami. Choć ogromną popularność zyskują szczególnie w ostatnich latach, ich historia jest znacznie dłuższa. Już w 1878 roku Thomas Edison w artykule „The Phonograph and its Future” postulował uzupełnianie tekstów drukowanych nagraniami audialnymi wykonywanymi przez profesjonalnych lektorów. Szczególne znaczenie takie książki mówione miały mieć dla osób niewidomych, chorych, niemogących samodzielnie czytać. W 1917 roku wydawnictwo Harper Columbia opublikowało pierwszy zestaw składający się z książki drukowanej i nagrania. Była to książka dla dzieci „The Bubble Book”, wielokrotnie wznawiana i nagradzana. Z początkiem XX wieku również stacje radiowe zainteresowały się literaturą mówioną – przede wszystkim radio BBC chętnie transmitowało nagrania dzieł literackich, poczynając do Szekspira, Dickensa czy Josepha Conrada. Dla wielu słuchaczy był to pierwszy kontakt z literaturą (Rubbery, 2011).
Również w XX wieku rząd amerykański postanowił przychylić się do rekomendacji Edisona i zacząć wydawać książki mówione przeznaczone dla niewidomych. W 1931 roku powstała narodowa biblioteka dla niewidomych – National Library Service for the Blind and Physically Handicapped (NLS), która zajęła się przygotowywaniem i dystrybucją książek brajlowskich. W 1933 wraz z Amerykańską Fundacją dla Niewidomych (American Foundation for the Blind) zaczęła dystrybuować książki mówione. Nie były one jednak przeznaczone wyłącznie dla osób niewidomych (Rubbery, 2011).
Pierwsze komercyjne wydawnictwa zaczęły pojawiać się już od lat 50-tych XX wieku, by w latach 70-tych zacząć produkcję na masową skalę, głównie dzięki kasetom magnetofonowym i coraz powszechniejszym odbiornikom samochodowym czy walkmanom (przenośnym odtwarzaczom kaset audio). Wtedy też zaczęła funkcjonować nazwa audiobooki, wywodząca się od słowa audiocassetts (kasety audio). Stopniowo audiobooki pojawiły się na płytach CD, a następnie jako nagrania w formacie MP3 możliwe do pobrania z internetu i odsłuchiwania na komputerach, odbiornikach samochodowych, a wreszcie odtwarzaczach mp3 czy smartfonach. To właśnie dzięki temu formatowi obecnie obserwujemy ogromną popularność audiobooków.
Czy warto słuchać audiobooków?
Odpowiedź na to pytanie, wbrew pozorom, jest raczej jednoznaczna. Tak, warto. Ale czy na pewno możemy rzeczywiście „czytać za pomocą uszu”? Matthew Rubbery (2011), do którego książki nawiązywałam już kilkukrotnie, wskazał na kilka wątpliwości dotyczących roli audiobooków w rozwoju człowieka: 1) słuchanie audiobooków jest czynnością bierną, ponieważ narzuca sposób narracji, wyłącza „głos wewnętrzny”, 2) audiobooki nie wymagają takiego samego poziomu koncentracji jak książka mówiona, 3) audiobooki zniekształcają niektóre dzieła literackie poprzez okrojenie treści, 4) tempo słuchania audiobooków jest niezależne od woli i potrzeb słuchacza/czytelnika, 5) głośne czytanie jest typowe dla dzieci, 6) głos lektora i jego interpretacja interferuje z odbiorem tekstu przez słuchacza/czytelnika, 7) audiobooki mają ubogą formę, tzn. pozbawione są elementów wizualnych, bibliografii, przypisów), 8) audiobooki oddziałują wyłącznie na słuch, a nie na wzrok. Warto krytycznie przyjrzeć się tym wątpliwościom, ponieważ większość z nich nie znajduje uzasadnienia naukowego. Oczywiście, audiobooki w wersji uproszczonej mogą zniekształcać dzieła literackie. Są one też pozbawione elementów wizualnych, a głos lektora może podsuwać określoną interpretację tekstu. Nie mamy też wpływu na tempo czytania, co jest możliwe w przypadku tekstu tradycyjnego. Natomiast jeśli chodzi o pozostałe kwestie, wymagają one pogłębionych analiz, również w odniesieniu do literatury drukowanej.
Chociaż interakcje z książkami drukowanymi mogą powodować reakcje fizjologiczne odmienne niż w przypadku słuchania audiobooków, specjaliści twierdzą, że oba formaty wspierają rozwój umiejętności czytania i pisania. Takie porównania między czytaniem książek drukowanych a „czytaniem” audiobooków są w literaturze naukowej dość liczne. Pamela Varley (2002) uznała, że choć czytanie tekstu jest bardziej intymne niż słuchanie, jednak z drugiej strony zaangażowanie w audiobooki powstrzymuje negatywne nawyki czytania i pozwala czytelnikowi usłyszeć książkę dokładnie tak, jak została ona napisana. Denise Johnson (2003) twierdziła z kolei, że audiobooki stymulują wyższy poziom procesu czytania i zwiększają motywację do poznawania książek w ten sposób: „zrozumienie wiadomości, krytyczne myślenie o treści, używanie wyobraźni i nawiązywanie relacji jest podstawą tego, co znaczy być czytelnikiem i dlaczego dzieci uczą się kochać książki” (2003, s. 3). Audiobooki są właśnie często doceniane za ich zdolność do dostarczania czytelnikom treści wyższego poziomu (Cahill i Richey 2015). Mogą też wpływać na psychologiczne elementy procesu czytania, a badania przeprowadzone przez Johna T. Guthrie i współpracowników (2007) wykazały, że motywacja do czytania przewiduje wzrost rozumienia czytanej treści Ponadto czytanie jest podstawowym środkiem budowania wiedzy, co z kolei prawdopodobnie wpłynie na rozumienie tekstu czytanego (Cervetti, Jaynes i Hiebert 2009). Ruth Cox Clark (2007) pochwaliła format audiobooka za możliwość jego adaptacji jako aktywności indywidualnej lub grupowej i wskazała na jego użyteczność jako formy alfabetyzacji rodzinnej.
Rola audiobooków w rozwoju czytelnictwa wśród dzieci
O ile nikt nie ma wątpliwości wobec wartości głośnego czytania książek dzieciom, o tyle w przypadku audiobooków zdania są podzielone. I tu znów posłużę się badaniami, które tę kwestię nieco rozjaśnią. Co dzieje się w przypadku, gdy rodzic (z różnych powodów – czy to logopedycznych, czy chorobowych) nie może czytać dziecku na głos? Baskin i Harris (1995) zwrócili uwagę, że lektorzy w audiobookach mogą służyć jako model pod względem fleksji, tonu, rytmu, pauz, ciszy i różnych głosów. Poza tym emocjonalność narracji zwiększa przyjemność słuchania, przekazuje treść książki „w sposób bardziej klarowny i żywy, i przenosi zniewolonych słuchaczy do innego świata”. Większość dostępnych na rynku audiobooków nagrywana jest przez profesjonalnych aktorów. Warto tu choćby wspomnieć niezapomnianą Irenę Kwiatkowską i jej nagranie „Dzieci z Bullerbyn” Astrid Lindgren albo Krzysztofa Globisza czytającego „Pana Kuleczkę” Wojciecha Widłaka czy „Koszmarnego Karolka” Franceski Simon. Słuchać audiobooków można też rodzinnie, co, podobnie jak w przypadku samodzielnego czytania książki przez rodzica, wpłynie na budowanie prawidłowych relacji z dziećmi.
Warto też wspomnieć o edukacyjnych zaletach audiobooków. Badacze, m.in. Beers (1998) czy Chen (2004), zwrócili uwagę, że korzystanie z książek audio z uczniami niechętnymi lub dwujęzycznymi jest rusztowaniem, które pozwala uczniom na czytanie powyżej swojego rzeczywistego poziomu. Chen (2004) oraz Wolfson (2008) podkreślili z kolei, że audiobooki pozwalają dzieciom, które czytają powoli, nadal brać aktywny udział w zajęciach lekcyjnych: „Może nie będę w stanie czytać tak dobrze, jak inni, ale nadal mam swoje zdanie na ten temat. Ponieważ mogłem wysłuchać lektury, miałem możliwość wreszcie podzielić się swoimi opiniami z moimi kolegami z klasy”. Okazuje się bowiem, że audiobooki z sukcesem można wykorzystać we wspieraniu dzieci z trudnościami w czytaniu, na przykład wśród uczniów dyslektycznych.
W badaniach nastolatków, Anna Milani, Maria Luisa Lorusso i Massimo Molteni (2010) z Wydziału Neurorehabilitacji z Instytutu Naukowego E. Medea we Włoszech porównali dwie grupy, z których każda składała się z 20 nastolatków zmagających się z dysleksją. Grupa eksperymentalna korzystała z audiobooków, podczas gdy grupa kontrolna nadal używała zwykłych książek. Po 5 miesiącach eksperymentalnego treningu grupa eksperymentalna wykazała znaczną poprawę dokładności czytania, charakteryzującą się mniejszymi zaburzeniami związanymi z zaburzeniami emocjonalnymi i zaburzeniami zachowania, a także poprawą wyników w szkole oraz większą motywacją i zaangażowaniem w działania szkolne.
Takich badań prowadzonych jest na świecie mnóstwo. Co z nich zatem wynika?
Podsumowanie
Wprawdzie audiobooki nie zastąpią książki tradycyjnej, ale w znakomity sposób mogą przyczynić się do rozwijania umiejętności czytelniczych i „zakochania się” w książkach. Znajdują zastosowanie w pracy z dziećmi:
- w przypadku dzieci z dysfunkcją wzroku umożliwiają kontakt z literaturą,
- w przypadku dzieci z dysleksją ułatwiają nabywanie kompetencji czytelniczych,
- uzupełniają głośne czytanie, zwłaszcza w sytuacjach dysfunkcji mowy u rodzica czy opiekuna,
- rozwijają uwagę słuchową,
- ułatwiają zrozumienie tekstu dzięki właściwej interpretacji lektora,
- umożliwiają sięganie po literaturę, która jest dostosowana poznawczo do wieku dziecka, ale w pierwszym etapie rozwijania umiejętności czytania niemożliwa do samodzielnego przeczytania (dzieci chętnie słuchają książek obszernych, zawierających trudniejsze słowa),
- sprzyjają rozwijaniu zainteresowania literaturą (dziecko często chce dokończyć książkę samodzielnie lub sięgnąć po kolejny tom, który nie występuje w formie audialnej),
- podczas podróży (są znakomitym towarzyszem wycieczek i mądrym „zabijaczem nudy”, prowokują do rozmów rodzinnych).
Choć audiobook nie pachnie farbą drukarską i nie szeleści przyjemnie podczas czytania, może stać się doskonałym towarzyszem w odkrywaniu uroków czytania książek. Popularne staje się też łączenie książek mówionych z tradycyjnymi – szczególnie widać to u młodzieży, która rozpoczyna czytanie książki tradycyjnej lub ebooka, a w sytuacji, gdy musi się przemieścić lub wykonać inną czynność, kontynuuje słuchanie w formie audiobooka, by gdy pojawi się taka możliwość czasowa, znów wrócić do tradycyjnego czytania. Czy audiobook zastąpi książkę tradycyjną? Nie, ale można z niego śmiało korzystać równolegle.
Prof. UAM dr hab. Natalia Walter
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
Bibliografia:
- Baskin, B. H., & Harris, K. (1995). Heard any good books lately? The case for audiobooks in the secondary classroom. Journal of Reading, 38(5), 372-376.
- Beers, K. (1998). Listen While You Read: Struggling Readers and Audiobooks. School Library Journal, 44(4), 30-35.
- Burkey, M. (2013). Audiobooks for Youth: A Practical Guide to Sound Literature. Chicago: American Library Association.
- Cahill, M., & Richey, J. (2015). What Sound Does an Odyssey Make? Content Analysis of Award-Winning Audiobooks. The Library Quarterly, 85(4), 371-385.
- Cervetti, G. N., Bravo, M. A., Hiebert, E. H., Pearson, P. D., & Jaynes, C. A. (2009). Text genre and science content: Ease of reading, comprehension, and reader preference. Reading Psychology, 30(6), 487-511.
- Chen, S. H. L. (2004). Improving Reading Skills through Audiobooks. School Library Media Activities Monthly, 21(1), 22-25.
- Cox Clark, R. (2007). Get Controversial! Edgy Novels for Older Teens. Library Media Connection, 25(7), 30-31.
- Guthrie, J. T., & Wigfield, A. (2017). Literacy engagement and motivation: Rationale, research, teaching, and assessment. In Handbook of research on teaching the English language arts (pp. 57-84). Routledge.
- Johnson, D. (2003). Web watch: Audiobooks: Earresistible. Reading Online, 6(8), 6.
- Milani, A., Lorusso, M. L., & Molteni, M. (2010). The effects of audiobooks on the psychosocial adjustment of pre‐adolescents and adolescents with dyslexia. Dyslexia, 16(1), 87-97.
- Rubery, M. (Ed.). (2011). Audiobooks, literature, and sound studies (Vol. 31). Routledge.
- Varley, P. (2002). As Good as Reading?: Kids and the Audiobook Revolution. Horn Book Magazine, 78(3), 251-264.
- Wolfson, G. (2008). Using audiobooks to meet the needs of adolescent readers. American Secondary Education, 105-114.