Chcemy, żeby nasze pociechy miały w życiu jak najlepiej. Aby łatwo i szybko przyswajały wiedzę, a do tego miały pozytywne skojarzenia z nauką. Dlatego warto czerpać z kreatywnych metod. Takich jak metoda Glenna Domana, która pomaga w uczeniu się czytania. Materiały do niej bez problemu zrobimy w domu.
Metoda Domana to pokazywanie dziecku kart i czytanie zapisanych na nim słów na głos. W pierwszym etapie pokazujemy dziecku karty z pojedynczymi słowami – na przykład „mama” albo „tata”. W następnym odsłaniamy przed malcem karty z dwoma wyrazami. Potem mamy karty z prostymi zdaniami, a w czwartym kroku – rozbudowane zdania.
Karty z łatwością można zrobić samemu. W ten sposób to my decydujemy, co dokładnie się na nich znajdzie. Zobaczcie, jakie to proste.
- Decydujemy, ile dziennie chcemy pokazywać dziecku zestawów kart. Metoda przewiduje od 1 do 5. Załóżmy, że chcemy pokazywać 1 zestaw, czyli 5 kart dziennie.
- Na pierwszym etapie, czyli pojedynczych słów, wybieramy podstawowe kategorie i ich kolejność. Można wykorzystać kategorie wskazane w metodzie, takie jak rodzina, części ciała, rzeczy dziecka, żywność i potrawy, dom i jego wyposażenie, zwierzęta, rośliny, środki lokomocji, czasowniki – nazwy czynności, przymiotniki – stany emocjonalne, kolory, kulinaria, przeciwieństwa, przysłówki. Można też tworzyć własne, np. sport, zainteresowania czy czas wolny. Ważne, żeby słownictwo, jakiego uczymy nasze dzieci, na początku pochodziło z bliższych im kategorii – na przykład zaczynamy od rodziny, a potem przechodzimy do części ciała.
- Teraz wybieramy konkretne słowa do pierwszej kategorii. Jeżeli wybraliśmy rodzinę, to mogą to być mama, tata, babcia, dziadek, brat.
- Zapisujemy słowa, które mają się znaleźć na kartach, i wycinamy karty o wymiarach
10 × 6 cm. W przypadku dzieci młodszych słowa zapisujemy dużymi, grubymi literami o czerwonej czcionce i wysokości 8 cm. Karty dla starszych i bardziej doświadczonych dzieci powinny mieć mniejsze litery i czarną czcionkę, tak aby przypominały te z książek. Czcionka lub pismo powinno być proste, a wielkie litery stosowane tylko dla nazw własnych i imion. - Dodajemy karty do podmiany z pierwszej kategorii prostych słów. Czas na kolejne słowa z kategorii rodzina. Dlaczego? Bo każdy zestaw w ramach danej kategorii demonstrujemy regularnie – 3 razy dziennie przez 5 dni, codziennie podmieniając kolejną kartę.
- To samo dla pozostałych kategorii prostych słów. Teraz powtarzamy kroki z punktów od 3 do 5 dla kolejnych kategorii z punktu 2.
- Karty do pierwszego etapu (prostych słów) gotowe. W drugim etapie będziemy pracować na kartach z określeniami dwuwyrazowymi, w trzecim – posiłkować się kartami z prostymi zdaniami, a w czwartym – rozbudowanymi zdaniami. Piąty nie wymaga już kart, a nieskomplikowanej książeczki z krótkimi zdaniami na stronie i obrazkami.
Do dzieła! Pomóżmy naszym dzieciom rozwinąć wyjątkowe zdolności, spędzając razem czas na przyjemnym zadaniu.